15 marca 2015

chłopak, dziewczyna, a wyjazd


bardzo ciężko o tym mówić, a nawet pisać. 


od samego początku wiedziałam, że wyjazd to szansa na coś nowego, na jedno lub milion nowych wspomnień. ale jak zostawić kogoś, kogo się kocha na miejscu? tak, to nie w porządku... ale dookoła nas jest wiele ludzi, którzy wyjechali i 
a) żyli na odległość 
b) rozstali się, przez odległość 
lub też 
c) rozstali się przed samym wyjazdem. 
Moje życie wybrało odpowiedź c). Ja, zakochana od prawie 3 lat, byłam pewna, że mój związek przetrwa wszystko. Nadzieja matką głupich. Byłam i jestem pewna, że nie można rezygnować z marzeń dla drugiej osoby, jeśli nie jesteście związani ze sobą pierścionkiem czy obrączkami... Nawet jeśli jesteście mówi się: jak kocha to poczeka. Uwierzcie mi, chciałam tak mówić. Marzyłam o tym, żeby mój związek przetrwał wszystko... Pisząc tę notkę uświadomiłam sobie, że byłabym skończoną kretynką gdybym zrezygnowała, tydzień czy miesiąc temu... Miłość jest ślepa, tyle przez nią może nas ominąć... 






Zaw­sze trze­ba po­dej­mo­wać ry­zyko. Tyl­ko wte­dy uda
nam się pojąć, jak wiel­kim cu­dem jest życie [...]. 




xoxo, crying lil bitch



3 komentarze:

  1. Ja szczerze wierzę w to, że jeśli ktoś rzeczywiście jest naszą drugą połówką, będzie wspierać nas w realizacji marzeń. Mimo wszystko, mam wrażenie, że związek na odległość może wykończyć nawet najbardziej zgodną parę na świecie. Trzeba iść za głosem serca. Trzymam za Ciebie kciuki!

    Pozdrawiam serdecznie,

    http://www.surrealbutnice.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Znasz moje zdanie i bardzo Cie podziwiam, bo ja nie umiałabym poświęcić związku dla własnych marzeń. Chyba pękło by mi serce, ale za Ciebie trzymam kciuki. - N

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez uważam ze nikt nie powinien nas chamiwac i ograniczać. Jeśli nie jest w stanie zaakceptować ze chcemy sie rozwijać i nie stać w miejscu to chyba nie jest nam pisany.

    OdpowiedzUsuń